Czy istnieje życie po śmierci? Wszyscy zadajemy sobie to pytanie, bez względu na to, czy jesteśmy wierzący czy nie. Relacje osób, które przeżyły własną śmierć fascynują nas i pozwalają dowiedzieć się o śmierci chociaż trochę więcej. Tajemnica, jaką jest owiana jest dla wielu osób niepojąca. Jednak przypadki śmierci klinicznej pozwalają nieco ją oswoić. To dlatego z taką uwagą czytamy historie osób, które uległwszy ciężkiemu wypadkowi z zagrożeniem życia opowiadają, co przeżyli w trakcie reanimacji. Wszystkie te opowieści, bez względu na rasę, płeć czy religię, mają wspólne elementy. Jednoznacznie wskazują one na elementy spotykane w naszej kulturze, nierzadko też ich cechą wspólną jest możliwość obserwowania swojego ciała przez osobę w stanie śmierci klinicznej. Jednym z elementów wspólnych dla wielu opowiadających jest możliwość spotkania z „wyższym bytem”. Nierzadko jest on wprost nazywany Bogiem czy aniołem. Wspólne dla wielu opowiadań jest również odczucie ciepła, spokoju i miłości, które występują w powiązaniu ze zmierzaniem w kierunku światła. Wiele osób, które przeżyły śmierć kliniczną twierdzi jednak, że w pewnym momencie odczuwa potrzebę powrotu do rzeczywistości ponieważ zdaje sobie sprawę, że jeśli posunie się o krok dalej to nie będzie można już zawrócić z tej drogi i nie wróci się już do życia. Opowieści osób, które przeżyły śmierć kliniczną to punkt zaczepienia dla ludzi, którzy boją się śmierci ze względu na wcześniejsze odejście, jak np. przy ciężkiej chorobie. |