Kosmetyki dostępne na rynku to połączenie składników pochodzenia naturalnego, roślinnego. Bardzo często, zatem, możemy obyć się bez sklepowego specyfiku, a zrobić takowy samodzielnie.
Aby nadać włosom miękkość i gładkość, zalecane jest olejowanie włosów. Co to znaczy? W suche włosy należy wcierać na całej ich długości olej i pozostawić na 1 do nawet 3 godzin. Aby zapewnić olejom lepsze działanie, najlepiej założyć na włosy foliowy czepek, a w ostateczności specjalnie przeznaczony do tego ręcznik.
Dlaczego specjalnie przeznaczony? Bowiem na ręczniku mogą pozostać trwałe tłuste plamy, trudne do usunięcia, zatem wato poświęcić jeden, specjalnie do tego celu.
A jakie oleje stosujemy? Właściwie, jakie tylko chcemy. Zależy to od tego, jakie problemy mamy z naszymi włosami. Możemy stosować nawet kuchenny olej rzepakowy, a dla podniesienia jego walorów zapachowych możemy stosować dodatki takie jak sok z cytryny. Do wyboru mamy jeszcze super popularny olej kokosowy, olej rycynowy, olej migdałowy, oliwę, masło kakaowe.
Sok z cytryny dodatkowo opóźnia występowanie siwizny i wspomaga wzrost włosa oraz walczy z przetłuszczaniem się.
Co nam dają oleje? Ułatwiają rozczesywanie, nadają blask, miękkość, gładkość, głęboko nawilżają strukturę włosa, zabezpieczają przed utratą wilgoci oraz cennych dla rozwoju włosa protein.
Piwo to kolejna rzecz, którą możemy znaleźć w naszej kuchni i poza spożyciem, możemy użyć do wzmocnienia naszych włosów. Warto jednak, żeby było to dobre piwo, zawierające dużo ekstraktu drożdżowego. Dzięki temu mamy pewność wysokiej zawartości witaminy B.
Witamina ta wzmacnia włosy, zwłaszcza te osłabione przez prostowanie i częste mechaniczne suszenie. Cukry z kolei, które naturalnie występują w piwie, poprawią blask włosa.
Jak stosować? Piwo możemy stosować czyste lub rozcieńczone, w zależności od potrzeby.
Płuczemy w nim włosy przez kilka minut, po czym spłukujemy, aby pozbyć się charakterystycznego zapachu.
Mimo, że nie brzmi zbyt zachęcająco to skuteczny do naprawy zniszczonych włosów jest ocet. Zwykły, nawet najtańszy ocet spirytusowy rozcieńczmy z wodą w stosunku 4 łyżki na litr wody. Kwaśne pH sprzyja zamykaniu łusek włosa, zatem taka płukanka jest wskazana dla osób stosujących prostownice i suszenie mechaniczne. Płukanka octowa zapełnia blask i jest dobrym wstępem do zastosowania innych środków powierzchniowo nabłyszczających. Takich płukanek nie stosujemy jednak zbyt często, aby zbytnio nie wysuszyć skóry głowy.